Eej dzidy macie coś takiego, że chcecie nie żyć, ale jednocześnie nie zrobicie tego i nawet moglibyście jeździć po trupach innych, tylko po to, żebyście sami przeżyli.
Jakieś takie uczucie, że nie możecie za żadną cenę dać sobie zrobić krzywdy, ale chcialibyście jednocześnie, żeby ktoś was zastrzelił?
Sami nie pociągnęlibyście za spust, ale pozwolilibyście zrobić to komuś. Co myślicie? Jakieś zbiorowe spotkanie może xD
Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/316056435690366/?active_tab=discussion
Trzeba walczyć z tym chorym prawem, jeżeli możecie to udostępniajcie, jeżeli nie możecie to chociaż dołączcie do wydarzenia co automatycznie "wypromuje" w jakiś sposób. Pozdrawiam.