Dzidka pomocy

29
Potrzebuje pomocy, mianowicie nie chce mi się, ani nie mam jak dojechać do roboty i szukam jakieś dobrej wymówki, najlepiej takiej nie do podważenia. Ogólnie to nie chodzę do roboty od trzech tygodni (nie mam jak dojechać przez kurwicawirusa), a szefostwu zachciało się "gruntownego sprzątania" i oczywiście "obecność wszystkich obowiązkowa", jak wspomne o braku dojazdu to klasycznie usłyszę o rowerku. Robota to umowa-zlecenie (podobno jestem zarejestrowany ale nie mam pewności). Nie mam czym wynagrodzić najlepszej odpowiedzi, więc proponuje plusy na profil. Dziękuję i pozdrawiam
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.108726978302