hehe

4
mieszkasz w mieszkaniu razem z małżeństwem
ona jest spoko, ale koleś non-stop się o coś przypierdala i jest niemiły
"hurr ale z ciebie syfiarz, nic nie sprzątasz, wynieś te butelki i papiery"
koleś nie do zniesienia
zaczynasz częściej gadać z jego żoną, flirtować, opowiadać jej żarty
koleś nic
wiesz w który dzień on pracuje do późna
zapraszasz jego żonę na wspólne oglądanie filmu w pokoju
nalewasz jej wina, ona jest coraz bardziej rozluźniona
przytulasz się do niej, zaczynasz całować ją po szyi
przekonujesz ją, by zrobiła ci loda
on wraca z pracy, wchodzi do pokoju akurat w momencie, gdy ona chapie po same bile
moja mina
jego mina
Już nie jesteś taki cwany, co tato?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10636591911316