Giga chad

18
Giga chad
41 lat temu w Genewie zmarł łodzianin Artur Rubinstein. Jednym z najpiękniejszych momentów w jego biografii był koncert podczas inauguracji ONZ w San Francisco w 1945 roku, która odbyła się bez polskiej flagi… Rubinstein wspominał ten moment podczas rozmowy z Janem Tyszkiewiczem dla radia Wolna Europa w 1982 roku (na kilka miesięcy przed śmiercią): 
„- Miałem koncert w tej że sali. Koncert mój. Zwykły koncert. Cała sala była pełna chorągwi. Ja przyszedłem na próbę i na próbie szukałem chorągwi polskiej i chorągwi polskiej nie było. Jak to? Cała wojna przecież szła o Polskę. Byłem absolutnie wściekły. Był koncert popołudniu. Ja musiałem zawsze podczas wojny grać na początku hymn amerykański. No i grałem tym razem też, jak zwykle. Ale raptem coś we mnie wezbrało, moja żona stała za kulisami, widziała co ja robię. Wstałem z krzesła i zamiast grać dalej, powiedziałem: 
- tutaj, w tej sali, gdzie teraz chcą urządzić przyszłość szczęśliwą świata, brakuje mi chorągwi polskiej, za którą walczyliście i która straciła swój kraj. Ja tego nie mogę tolerować. Ja Wam zagram hymn Polski i proszę wstać.”
Rubinstein wypowiedział te słowa wobec publiczności, wśród której byli również przedstawiciele ZSRR.
Fot. Eva Rubinstein
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.17643809318542