Nazwisko przypadkowe
1 r
29
Ale beka
2 l
4
Przychodzi facet do psychoterapeuty.
- Mam problem. Lubię kury.
- To znaczy co?
- No biorę kurę, zakopuję jej łeb w piachu, zachodzę od tyłu, no i... wie pan.
- Rozumiem. A łapek jej pan nie wiąże?
- Nie.
- A ja wiążę, żeby nie drapała po jajach.
- Mam problem. Lubię kury.
- To znaczy co?
- No biorę kurę, zakopuję jej łeb w piachu, zachodzę od tyłu, no i... wie pan.
- Rozumiem. A łapek jej pan nie wiąże?
- Nie.
- A ja wiążę, żeby nie drapała po jajach.
Ale beka
2 l
10
Chłop podejrzewał, że jak wychodzi w pole to żona go zdradza. Zmajstrował więc takie urządzenie, że pod łóżkiem położył garnek śmietany, a nad nim łyżkę przyczepioną do łóżka. Jak na łóżku leżała jedna osoba, to łyżka była nad śmietaną, a jak leżały dwie to łyżka zanurzała się w śmietanie. Zamontował i wyszedł w pole. Wieczorem wraca, zagląda pod łóżko, a tam... garnek masła.
Prawda
Wiedza
2 l
17
Obrażanie papierza to poważna, zaplanowana akcja wrogich służb specjalnych, najprawdopodobniej niemieckich. Wrogowie wiedzieli, że postać papierza jest czymś, co łączy i jednoczy polskie społeczeństwo. Oczywistym jest, że uderzenie w niego doprowadzi do osłabienia, degeneracji i splugawienia polskiego społeczeństwa, co osłabi też państwo polskie. Niemieccy agenci to zaczęli, debile w internecie podchwycili, część z nich to oczywiście trolle z niemieckich i unijnych fabryk, ale większość to nieświadomi debile, lemingi, którzy kopiując te gównomemy nawet nie wiedzą, że pomagają wrogom niszczyć swój kraj i społeczeństwo.
